Witam 🙂
Sukienka z dzianiny otulona futrzakiem – to taka moja stylóweczka dnia codziennego, czyli ciepło i wygodnie no i oczywiście niezwykle pogrubiająco 😉 Dobrze, że jestem z klubu tych co nie przejmują się takimi zestawami dodającymi kilogramów haha… i czuję się z tym znakomicie. Najważniejsze to mieć dystans do siebie a życie staje się piękne !
Kochani, życzę miłego tygodnia 🙂
Hello 🙂
Knit dress wrapped up with a fur is one of my everyday stylings, that means warm and comfortable. Who cares that it makes me look fat, haha.
I belong to the club where members don’t give a damn if they look fat, and I love it, haha .
The most important thing is to have a distance to yourself … and life is beautiful !
Have a nice week 🙂
Photo by Lukasz
7 komentarzy
Very Nice!
Ta sukienka wcale Cię nie pogrubia. Natomiast świetnie odwraca proporcje Twojej figury „gruszki” przez wzór na górze sylwetki, co daje efekt wyszczuplenia jej dołu. Futrzaczek dodatkowo optycznie wyciąga sylwetkę i przecina ja pionowymi liniami. To tyle jeśli chodzi o moją zawodową opinię. A poza tym do twarzy Ci w tych kolorkach. Pozdrawiam serdecznie.
Nie widzę pogrubienia, zgrabnie i cieplutko, same zalety. Też tak uważam że trzeba mieć dystans do siebie i nie przejmować się zbytnio. Pozdrawiam cieplutko
Krysiu, wyglądasz świetnie i tez nie widzę efektu pogrubienia.
Ja lubię sukienki z dzianiny i tylko takie zakładam zimą a nawet chłodną już jesienią.
Za kilka dni też pokażę jedną z nich.
Pozdrawiam Cię ciepło!
Cudowna sukienka! Uwielbiam takie ciepłe kiecki!
Wyglądasz uroczo:))nic tam pogrubiającego nie widzę:))ja należę do kluby tych co już ich nic nie pogrubi ha ha:))Pozdrawiam serdecznie:))
Krysiu, nie każdy musi być szczupły, ktoś musi być piękny… 🙂 Pozdrawiam