Prawdziwie mroźna i śnieżna zima to rzadkość o tej porze roku w tutejszym klimacie 😉 Śniegu może nie za wiele, ale mróz trzyma nieźle i dochodzi nawet do -12 stopni 😉 Na taką mroźną pogodę jestem odpowiednio przygotowana i wyszperałam z szafy starą ciepłą kurtkę i jeszcze cieplejszą czapę. Ciepła wielka czapa, której nie sposób przeoczyć wysunęła się na plan pierwszy choć to spodnie i kurtka miały grać „Pierwsze Skrzypce” 🙂 Oby do wiosny !
Kochani, pozdrawiam Was bardzo cieplutko 🙂
Truly cold and snowy winter, like right now, doesn’t happen that often in this climate, even at this time of a year . Maybe there is not much snow, but the freezing temperatures go as low as 10 degrees Fahrenheit. It is a piece of cake for me ,though, because I am properly prepared for it. My old, warm jacket, and even warmer cap had been waiting in my closet eager to be used. This big and warm cap can’t be overlooked, even though pants and the jacket were supposed to play first fiddle. Let it be spring!
Very warm greetings, everyone!
Photo by Lukasz
kurtka-Ralph Lauren, czapa-Second Hand, rękawiczki-Moschino, sweter-H&M, spodnie-H&M, botki-Zara, torebka-Zara
18 komentarzy
Bardzo podoba mi się to zestawienie kolorystyczne. Czapa rzeczywiście wysuwa się na pierwszy plan, ale jest wspaniała i bardzo twarzowa. Kurteczka bardzo piękna i do pozazdroszczenia. We Wrocławiu właściwie jeszcze nie było zimy, bo śnieg padał tylko chyba 2 razy i to przez chwilę. Mamy 8 st na plus i słońce. Czuję się, jak w Nowym Jorku :). Serdeczne buziaczki noworoczne dla Was wszystkich.
Dziękuję Krysiu, lubię trochę takiej prawdziwej zimy bo o wiele lepiej się czuję i funkconuję. ale już powoli się ociepla, więc czekamy na wiosnę 🙂 Buziaczki posyłam 🙂
Znakomicie !!!! A to jeszcze taka czapeczka uchowała się ? Na tegoroczne NY mrozy doskonała . ☀️
Oj jeszcze wiele rzeczy się uchowało w tej szafie haha 🙂 Buziaczki Sulek 🙂
Świetna stylizacja. Ciekawy kolor spodni – u mnie jest pomidorowo – paprykowy 🙂
Kurteczka i czapa idą w parze. Humor jak widać dopisuje i zima w Nowym Roku nie jest straszna.
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję Ewo, kolor spodni w realu jest ciemniejszy i nawet bliżej rodziny burgundu. Mroźna zima dodaje mi zdrowej energii więc i humor dopisuje 🙂 Takie zimy przypominają mi zawsze dzieciństwo 🙂
Pozdrawiam cieplutko 🙂
U mnie prawie wiosna. Super kurtka i czapa i szal, świetny zestaw kolorów. Pozdrawiam, trzymaj się cieplutko…
Dziękuję Basiu, już wkrótce i do nas zawita wiosna, przynajmniej mam taką nadzieję 😉
Pozdrawiam bardzo serdecznie 🙂
Miałam kiedyś taką papachę z królika, ale było to wieki temu. Twoja wygląda super, podoba mi się, że zimę ożywiłaś czerwienią, ja za śniegiem nie tęsknię, ale jeszcze może przyjść i do nas prawdziwa zima. Pozdrawiam
haha dobrze nazwałaś Marzenko tą czapę, rzeczywiście papacha z królika i jest ona już naprawdę wiekowa, ale czasami przydaje się na mrozy. Śnieg uwielbiem, a szczególnie w parku bo w mieście jest jednak trochę upierdliwy haha. Dziękuję Marzenko, buziaczki kochana 🙂
Genialna ta kurtka!!!
Dziękuję Sivka, pozdrawiam Cię serdecznie 🙂
stylizacja prezentuje się idealnie;) piękną masz kurteczkę;)
Miło mi Natalio, dziekuję i pozdrawiam Cię 🙂
Kurtki już zazdroszczę <3 boska! Świetnie wszystko ze sobą połączyłaś! A mycka (czapka) super!
Dziekuję Paulino, czapa rzeczywiście chyba robi wrażenia 🙂 Pozdrawiam Cię serdecznie 🙂
Nie będę się zbyt rozpisywać – jest FANTASTYCZNIE! Pozdrawiam z Sopotu równie ciepłego jak Wrocław.
Dziękuję ślicznie Krystyno, Pozdrawiam z NY wciąż jeszcze bardzo mroźnego 🙂