Dzisiejsza stylizacja to seledynowa sukienka z ekologicznej skóry inaczej mówiąc „skajka nieździerajka” 🙂 oraz kołnierz ze strusich piór w odcieniu bladego różu z fioletową tasiemką, to jak najbardziej barwy Wielkanocnych Świąt. Chyba się ze mną zgodzicie 🙂 Do tego dobrałam torebkę i szpilki w odcieniu kołnierza. Patrząc na te fotki zastanawiam się się czy bardziej przypominam kurczaka czy pisankę wielkanocną ? a może dwa w jednym hihi 🙂 W takim oto zestawie udałam się na świąteczny obiad w gronie rodzinnym. Jak myślicie, czy było trochę odważnie ? Miłego weekendu 🙂
Today’s styling goes around a lime color dress made out of a leatherette with a light pink ostrich feather collar and a purple ribbon.
Very Easter colors… I hope that you will agree with me on that 😃 I have matched a purse and my high heels with the collar…
So, right now I’m looking at this photos and wondering: do I look more like an Easter chick or an egg or both? Maybe two in one, ha ha 😃
Anyway, that was my outfit for the family gathering at Easter. Was I brave? What do you think?
Have a nice weekend😃
Photo by Lukasz
sukienka-no name, szpilki-Zara, okulary-Aldo
42 komentarze
a wonderful dress…
Thank you Josep-Maria 🙂
Przepiękne!!! Cudny kolorek sukienki.
Przepraszam mialam na mysli plaszczyk
Jak zwał, tak zwał, miło mi Evuś, że podoba Ci się kolorek 🙂 Pozdrawiam Cię wiosennie, buziaczki….
Moje to nie piórka , chyba tylko coś koło piórek ha!ha! ale też blady róż i fiolecik /u mnie tasiemka w jasnym odcieniu/. Cudnie wyglądasz…buziaki…
Dobrze, że miałam ten kołnierz z piórek bo było bardzo chłodno mimo słoneczka, które tylko pięknie świeciło 🙂 Dziękuję Basiu za miłe słowa i pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Jak na Ciebie, to wcale nie było zbyt odważnie. Najważniejsze, że się w tym dobrze czułaś , no i pasowałaś kolorystycznie do Świąt:):):). Pozdrawiam cieplutko.
http://balakier-style.pl/
Czułam się rzeczywiście świątecznie i tak jak lubię, żeby nie zginąć w tłumie hihi, a miasto wielkie jest jak wiesz Krysiu 🙂 Dziękuję Ci i pozdrawiam również cieplutko 🙂
Po raz pierwszy widzę sukienkę skajkę w takim kolorze i jestem zachwycona! Ty to masz talent do wyszukiwania niespotykanych perełek 🙂
Zobaczyłam tą sukienkę w reklamie stronki internetowego sklepu i takim sposobem ją wyczaiłam hihi 🙂 Dziękuję za komentarz i pozdrawiam Cię Alice serdecznie.
Szalone, żeby nie powiedzieć dzikie 🙂 . Chyba wszystkie Ci zazdrościłyśmy odwagi w łączeniu kolorów, a teraz jeszcze materiałów. Przepiękne paznokcie 🙂 Serdecznie pozdrawiam Margot 🙂 http://www.iameverywoman.eu
WOW !!! 🙂 jaka piękna zmiana 🙂 🙂 bloga .
O tak Margot w tym temacie jestem szalona, choć szczerze mówiąc dla mnie to jest normalka bo i tak jeszcze się powstrzymuję od bardziej szalonych stylizacji, które mam w głowie. Zostawiam je na późniejszą starość hihi 🙂 Tak jak nigdy wcześniej nie interesowałam się modą, tak paznokcie robię sobie sama odkąd miałam dwanaście lat do dnia dzisiejszego 🙂
Babooshka zrobiła mi to nowe logo bloga, miło mi, że Ci się podoba. Też jestem zadowolona. Pozdrawiam Cię Margot bardzo serdecznie.
Pierwszy raz Twój blog zwrócił moją uwagę właśnie w związku z tym niewiarygodnym kapeluszem. Wybór zdjęcia trafiony w 100 %. Pozdrawiam Margot
Dziękuję Margot, jeszcze na pewno zrobię sesję w tym kapelusz, bo rzeczywiście jest wyjątkowy 🙂 Pozdrawiam Cię.
Krynko, padłam od razu przy nazwie „skajka nieździerajka” ;))))
Jesteś odważna, a do odważnych świat należy i bez takich kolorowych ptaków jak Ty świat byłby nudny. Ja też lubię się czasem dopasować tematycznie do różnych okazji:). Pozdrawiam, Renata
http://prosperitybyrenata.com/
Taka przekorna nazwa „skajka nieździerajka” a jak wiemy te dawne skajki było wręcz straszne i nawet pół sezonu nie wytrzymywały hihi. Obecnie są tak świetnie robione, że czasami poznaję tylko po zapachu, że nie jest to prawdziwa skóra 🙂 Renatko, jestem osobą nieśmiałą i dopiero od niedawna, kiedy przekroczyłam magiczną liczbę 50 i nie muszę ubierać się „bo tak wypada” nabrałam pewności siebie i noszę to co kocham, czyli zwariowane połączenia kolorów, wzorów, fasonów itp. Najważniejsze to być sobą a to wpływa dobrze na cerę 🙂 Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam Cię cieplutko.
pięknie
Dzięki Alicja 🙂 buziaki…
Oczywiście „kurczaczek” wyróżniał się, ale zakrawało to na nieświadomą zmowę, każdy miał coś różowego i to było zabawne ….
Haha, tak Sulek, nawet niektórzy panowie mieli różowe sweterki, było super !!! Buziaki posyłam 🙂
Było pięknie!!! Oryginalnie, niebanalnie i z humorem! Cała TY!!!
Pokazałaś swój charakter i styl!
Ja jestem jak najbardziej na tak:))
No tak, to cała ja 🙂 Im bardziej szalona stylizacja, tym lepsze mam samopoczucie. Ponieważ nie jestem specjalistką od mody, więc podchodzę z humorem do tego tematu i bawię się dobrze 🙂 Dziękuję Taro za miłe słowa i pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Cudowna stylizacja 🙂
Dziękuję Julito 🙂 Pozdrawiam Cię serdecznie.
No piękny ten kurczaczek wielkanocny, piękne paznokietki. Pozdrowienia
Dziękuję Kaziu 🙂 tak po prostu na wesoło 🙂 Pozdrawiam Cię, buziaki…
Krynka, jest bardzo w Twoim typie, i jest super. Wszystko, nawet to boa mi się podoba. Pozdrawiam serdecznie Babooshka Marzena
Tak Marzenko, z całą pewnością w moim typie 🙂 Jak ja to mówię, taka malowanka-pisanka hihi 🙂
Dziękuję Ci pięknie za zaprojektowanie nowego logo. Pozdrawiam cieplutko 🙂
Jesteś indywidualnością. Ja się tu nie wypowiem, bo się po prostu nie znam.
Ani takie pióra na ulicę, ani kolor sukienki, są nie dla mnie.
Jednak nie mogę zakazać, bądź odradzać Tobie, czegoś co lubisz i czujesz się w tym dobrze, wesolutka Krynko.
I właśnie o to chodzi Tess. Każda z nas ma inne gusta 🙂 W piórach i seledynowej sukience wyjść na ulicę w moim przypadku to jest nic wielkiego. ALE… gdybym miała wyjść np. w mini i bez rajstop to za żadne pieniądze nawet bym tego nie zrobiła hihi :-). Czyli, mówiąc krótko – dla każdego coś innego, czyż nie ? Kocham Cię Tess za szczerość i taką pozostań. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie 🙂
Kryniu, w mini ja też nie wyjdę, nawet w rajstopach.
No chyba, że zakładając do tego kozaki za kolano.
… (*_*)
W moim przypadku, wszystko zależy gdzie z kim i w jakim celu. Dzisiaj byłam na panieńskim wieczorze w mini 🙂 ale w rajstopach 🙂 Buziaki….
Witam słonecznie,
Jestem pod wrażeniem takiego cudnego dystansu do siebie w Twoim wydaniu, tolerancji, którą reprezentujesz w swoich odpowiedziach.
Uśmiech, podejście do życia, akceptacja siebie i innych to jest klucz do tego, aby wyglądać pięknie na swój wiek i świetnie się czuć z upływem czasu.
Stylizacje są niebanalne, odważne – ale zawsze mimo odkrywczych detali, ostrych kolorów – dostosowane do Twojej sylwetki, stosowne do okazji, pory dnia i roku. Taka jest właśnie Twoja, świąteczna. BRAWO!!!
Pozdrawiam serdecznie, wiosennie
Ewa 50+
Witaj Ewo, przyznaję, że mam dystans do siebie, dzięki czemu żyje mi się o wiele łatwiej w tym „zwariowanym świecie” Na moim blogu pokazuję dokładnie to, co mi w duszy gra i nie zawsze jest to zgodne z obecnymi trendami w modzie 🙂 Krótko mówiąc rozszyfrowałaś moją duszę 🙂 Ewo, bardzo motywujący jest Twój komentarz, za co bardzo dziękuję. Pozdrawiam Cię serdecznie i wiosennie 🙂
Lubię taki fason sukienek. Kobieco i bardzo wiosennie. A czy dobrze nosi się z tej materii ciuch „przy ciele” ?
Takie ciuszki z tworzyw sztucznych nie są zbyt przyjazne dla naszego ciała, ponieważ nie przepuszczają powietrza co powoduje, że pocimy się nadmiernie. Tą sukienkę kupiłam o jeden rozmiar większą aby nie przylegała za bardzo do ciała, więc jest odpowiedni dostęp powietrza i da się wytrzymać 🙂 Dziękuję Kasiu za miły komentarz i pozdrawiam Cię serdecznie.
Krynko, jesteś odważna być sobą i to mi w Tobie bardzo pasuje. Zestaw rzucający się w oczy, nie moje kolory ale jest very nice. Zgrabnie i powabnie, a pióra dodają szyku.
Dziękuję Babooshko, odwaga przyszła wraz z wiekiem, kiedyś było inaczej w tej kwestii 🙂 Pozdrawiam Cię serdecznie i wiosennie.
Beautiful, just love you in this stunning dress. Thanks for sharing and please keep up the good job.
Thank you so much Anders 🙂