Płaszcz khaki jest na pierwszym miejscu w dzisiejszym zestawie. Fason i kolor tego płaszcza bardzo mnie urzekły i nie mogłam się oprzeć przed jego kupnem 🙂 Zwykle czekam na przeceny, ale czasami coś mi wpada w oko i decyduję się natychmiast na zakup danej rzeczy. Narzuciłam płaszcz na seledynową sukienkę i wyobraźcie sobie, że nie mogłam dopasować żadnych szpilek, które mam na stanie w swojej szafie 🙂 Tak więc decyzja padła na balerinki w kolorze sukienki. Wierzcie mi, ale nie czułam się zbyt komfortowo w tego typu obuwiu. Zedydowanie wolę obcasy 🙂 Pozdrawiam Was wiosennie.
Khaki coat plays a major role in today’s design . My mind was instantly captivated by the shape and color of this gorgeous piece and I just couldn’t resist buying it 🙂 Usually, I am able to control the first impulse and wait it out for the price reduction, but sometimes, like in this case, I just go for it…So, at home, I put that beauty on the lime color dress, and oops! no matching high heels in my closet… Can you even imagine that? Finally, I have decided to wear ballet flats in the same color as my dress.
Hmm, not bad (I hope) but, believe me, I didn’t feel completely myself in this type of footwear. I definitely prefer heels… 🙂
Spring Greetings…
Photo by Lukasz
płaszcz-Forever 21, sukienka-Calvin Klein, buty-Forever 21
41 komentarzy
Krysiu, tak się obawiałam tego koloru, jednak przykryłaś go świetną parką.
Mam identyczną, może kolor mojej, bardziej zgniła zieleń.
Swoją kupiłam 10 lat temu – jest identyczna.
Piękny pierścionek i ciekawy ten olbrzymi naszyjnik.
Buciki ładne, ale nie dla Ciebie kochana.
Ty najlepiej wyglądasz na wysokich obcasach, niestety.
Barwy ochronne podobają mi się.
___Tess.
Właśnie oczekiwałam tego potwierdzenia odnośnie butów, to prawda jestem stworzona do obcasów haha 🙂 Barwy ochronne też uwielbiam i mam jeszcze z poprzednich sezonów parę rzeczy 🙂 Dziękuję Tess za miły komentarz. Pozdrawiam Cię serdecznie.
A beautiful dress, a spectacular look.
Thank you Josep-Maria 🙂
Pokazałaś jak można nosić taka parkę w eleganckim stylu!
W życiu nie przyszłoby mi do głowy, że może pasować do takiej wersji! Ale dobrze zrobiłaś, że tym razem nie założyłaś szpilek! Chyba by się wtedy wszystko gryzło:))
Masz wyczucie i już!
Świetna jest ta parka! A wszystko pod nią, łącznie z naszyjnikiem, jeszcze świetniejsze!!!
Szczerze mówiąc Taro, to trochę ryzykowałam z tym połączeniem. Ja lubię czasami powydziwiać w stylizacjach i zawsze jestem ciekawa jak inni to widzą, ale chyba nie jest najgorzej z tym zestawem 🙂 Miło mi mi bardzo, że podoba Cisię całość. Dziękuję Taro i pozdrawiam Cię serdecznie.
Odważnie to połączyłaś 😀 – bardzo sportowa parka i elegancka sukienka. Sutaszowy naszyjnik piękny. Wszystkie elementy tej stylizacji bardzo ciekawe – pierścionek, buty, torebka … Zgniła zieleń i seledynowy ślicznie się komponują. Miłego dnia – pozdrawiam Margot
Ostatecznie jak zobaczyłam się w lustrze, stwierdziłam, że do odważnych świat należy 🙂 I tak już mam, że lubię trochę namieszać wtych moich stylizacjach. Dziękuję Margot za miłe słowa. Pozdrawiam Cię serdecznie 🙂
Mam taką parkę, nawet tył taki sam ale w innym kolorze /bardziej od beżu/ i nieco krótszą.
Łączenie rzeczy sportowych z eleganckimi jest o.k. dlatego uważam, że jest super.
Też nie lubię butów na płaskim obcasie, u mnie w szafie są szpilki w kolorze nude, pasują do wszystkiego.
Pozdrawiam Krysiu, miłego dnia…
No tak, przecież mam szpilki w kolorze nude, ale zupełnie o nich zapomniałam 🙂 Nic stracoego, wykorzystam do następnej stylizacji. Dziękuję Basiu za miły komentarz. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Dziwne, że nie znalazłaś odpowiednich szpilek w swojej ogromnej szafie:):):). Stworzyłaś za to taki zwykły codzienny i wygodny zestaw. Przez przypadek wpadłyśmy na ten sam pomysł, ale dobrze, że jeszcze nie zrobiłam sesji zdjęciowej. Teraz będę mogła coś zmienić. Widać lubimy podobne połączenia kolorystyczne. Pozdrawiam Was cieplutko.
http://balakier-style.pl/
Krysiu, pewnie jak bym dobrze poszukała to bym znalazła, ale trochę się spieszyłam i tak właśnie wyszło 🙂 Czekam teraz na Twoją stylizację w podobnych kolorach. Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Będzie za jakiś czas. Teraz u mnie na tapecie „kolory marynarskie”. Buziaczki.
Bardzo fajne połączenie sport i elegancja czyli sportowa elegancja:) wbrew pozorom to baletki nie są wygodne…ja mam, bo tu się tak utarło, że po Londynie biega się w baletkach. Problem to taki, że większość butów, które nie są szpilkami czy baletkami ma babciowate fasony jakoś trudno dostać nowoczesny but na nie za wysokim obcasie…dlatego ja długo chodzę w glanach i botkach …a potem muszę ubierać baletki. Pozdrawiam http://gray50plus50dresses.blogspot.com
To prawda Jolu, baletki nie są wygodne, ale cóż mam takie i czasami w nie wskakuję 🙂 Miło mi bardzo, że podoba Ci się ten zestaw 🙂 Dziękuję Ci i pozdrawiam serdecznie.
A mi zdecydowanie najbardziej podoba się sukienka, ma świetny kolor i fakturę 🙂
Rzeczywiście faktura sukienki jest bardzo ciekawa i dlatego wpadła mi w oko 🙂 Dziękuję Jeanette i pozdrawiam Cie serdecznie.
Piękny naszyjnik i sukienka. Kolorystycznie świetnie dobrany płaszczyk, jednak trencz lepiej by pasował do eleganckiej sukni niż sportowa parka…Zdecydowanie szpilki lepiej by pasowały, nie musiały być w kolorze sukni, choć balerinki wyglądają na takie wygodniutkie, że dobrze Cię rozumie… Buciki mogłyby być np. czerwone lub pomarańcz, lub szmaragd, coś co jest w kolorach naszyjnika, a takie na pewno masz ! To tylko moja mała podpowiedź na Twoj mały dylemant…
Ogólnie pięknie i radośnie. Pozdrawiam ciepło i mocno ściskam:)
Rzeczywiście teraz dostrzegam ile jest możliwości w doborze dpowiednich butów , na pweno skorzystam z podpowiedzi i wykorzystam to następnym razem. Dziękuję Elu za miłe słowa. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie 🙂
Podoba mi się zestawienie kolorystyczne oraz przełamanie eleganckiej sukienki sportową parką 🙂 Buty na obcasie może by były Bardziej eleganckie, ale te są chyba wygodniejsze. Czasami warto odpuścić 🙂 Pozdrawiam
Miło mi bardzo Teresko, że podoba Ci się ten zastaw. Buty nie bardzo wygodne, bo jestem przyzwyczajona do obcasów, ale jakoś przeżyłam 🙂 Dziękuję za miły komentarz i pozdrawiam Cię serdecznie.
Krynko, nie dziwię się, że od razu kupiłaś tę parkę, bo jest świetna! Też bym się skusiła:). Fajnie czasem się biega w butach na płaskim obcasie. Na pewno masz w szafie buty w kolorze nude i myślę, że świetnie by pasowały do całego stroju. Ale powiem Ci, że naszyjnik jest BOMBOWY! Do miłego:)
Teraz jestem jeszcze bardziej przekonana, co do zakupu tej parki. Oczywiście mam buty w kolrze nude 🙂 i dopatrzyłam się nawet, że mam trzy wysokości obcasów haha . Naszyjnik to mój ulubiony, lubię takie okazałe 🙂 Dziękuję Renatko za miły komentarz. Pozdrawiam i ściskam.
Bardzo fajny codzienny zestaw. Ja kocham balerinki a Twoje mają cudowny kolor 🙂
Dziękuję bardzo Aneto za miły komentarz. Pozdrawiam Cię serdecznie 🙂
Pięknie to wszystko zestawiłaś. Super naszyjnik!!!
Dziękuję Jolu 🙂 Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Krysiu, nie znalazłaś w swojej szafie szpilek! aż się wierzyć nie chce 😉 ale to dobrze bo szpilki i parka ? no niekoniecznie 😉 a te dodają więcej luzu i tak jest super! 🙂 fajnie to ograłaś 🙂
haha, a może mam za dużo tych szpilek, że aż się trochę pogubiłam 🙂 Ale miło mi bardzo za Twoją pozytywną opinię. Dziękuję pięknie Magdo. Pozdrawiam Cię serdecznie 🙂
Tylko w szpilkach!!!! niestety. Odnośnie parki i szpilek…..jeśli nosi się je do dresowych spodni, to dlaczego nie do parki? Ślicznie Krysiu, jak zwykle….
Tak, zdecydowanie lubię siebie w szpilkach 🙂 W obecnych czasach to i kwiatek do kożucha chyba nawet pasuje haha, aż muszę to kiedyś wypróbować 🙂 Dziękuję Alutko za miłe słowa. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Nie mam nic w kolorze khaki , gdyż mi się śmiesznie kojarzy…Stworzyłaś bardzo interesującą stylizację-ożywienie żółcią jest genialnym pomysłem 🙂 Zakochałam się w Twoim naszyjniku <3
A ja się właśnie zastanawiam, czy jest jakiś kolor krórego nie posiadam w swojej szafie ? Haha Dziękuję Alicjo za miły komentarz. Pozdrawiam Cię serdecznie 🙂
Super 😀
Nawet na płaskim wyglądasz zniewalająco 🙂 Odrapana ścianka świetnie się z Tobą komponuje 😀
Dziękuję Aga, miło mi bardzo 🙂 Pozdrówki…
Dla mnie brak obcasów w niczym tu nie przeszkadza, te baleriny są tak urocze, że doskonale dają radę. Płaszcz świetny, sukienka też, biżuteria również mi się podoba, zwłaszcza naszyjnik. Ciekawe ile waży? 🙂
Wszystko piękne. Wyglądasz znakomicie i tak wiosennie:))
Ewo, jest mi bardzo przyjemnie, że podoba Ci sie zestaw w całości 🙂 Naszyjnik jest bardzo lekki i może dlatego wciąż mi się przesuwał co widać na ostatnim zdjęciu 🙂 Może gdyby był cięższy nie wędrowałby mi w koło szyi. Dziękuję Ewo i pozdrawiam Cię serdecznie 🙂
Ja Krysiu mam to samo, w płaskich butach czuję się tak jak ty – po prostu niekomfortowo, inni ze zdziwieniem zawsze pytają , a nogi Ciebie nie bolą, a ja odpowiadam , że nie – bo to prawda, już tak przywykłam do biegania „na wysokościach”, że płaskiego obuwia u mnie w szafie mało. Co do Twojego zestawu to bardzo młodzieżowy look – wyszło super, sukienka i naszyjnik – rewelacja.
Historia płaskiego obuwia w mojej szafie ma dość ciekawy początek 🙂 Kiedyś miałam tak silny atak migreny, że musiałam jechać do szpitala. Oczywiście byłam ledwie żywa i poprosiłam męża o podanie mi butów , a On pyta: które ci podać ? Ja na to: jakieś wygodne. On: są tylko same szpilki. Ja: ooo nie mam innych. Pojechałam w domowych kapciach 🙂 I wtedy do mnie dotarło, że powinnam mieć jakieś płaskie buty no i nazbierało się trochę tego, ale czy je noszę ? Bardzo rzadko 🙂 Dziękuję za miłe słowa Magdo i pozdrawiam Cię serdecznie 🙂
cudownie połączyłaś kolory:) świetnie wyglądasz:)
Dziękuję Natalio 🙂 Pozdrawiam Cię serdecznie.