PŁASZCZ W PEPITKĘ – PEPITA COAT

Odkąd sięgam pamięcią zawsze podziwiałam kobiety, które nosiły ubrania w pepitkę. Szczerze mówiąc nie widziałam siebie w takim wzorku, ale i ja do niego dojrzałam a nawet powiem więcej: jestem zakochana w pepitce 😉 A to co mam na sobie to nazwałabym raczej pepitą haha 🙂 Jakiś czas zajęło mi szukanie odpowiedniego fasonu do mojej skomplikowanej figury 😉 W skrócie powiem o mojej figurze: ramiona w rozmiarze S, klatka piersiowa w rozmiarze M, ręce krótki i nieco za grube, talia prawie osy, biodra wielkie, nogi za krótkie 😉 Ubrać takie coś to nie lada wyczyn, ale wiem że Calvin Klein pomyślał o takich jak ja i wszystkie jego rzeczy łącznie z butami pasują na mnie idealnie 🙂 W czasie przymierzania płaszcza w sklepie, moja siostra, która mi towarzyszyła, oceniła, że szyty jak na mnie. Zgadzam się z jej opinią, ale też jestem ciekawa co Wy o tym sądzicie i czy lubicie pepitkę ?

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego weekendu 🙂

Ever since I can remember I have been admiring women wearing pepita clothes. Somehow, however, I couldn’t see myself wearing it… That attitude has changed dramatically though, and right now I love it 😉 I took me a while to find a proper fashion to suit my rather „complicated” figure.
Let me explain how complicated my figure really is: the shoulders in size S, chest in size M …you have a picture. Let me save you from the rest of my discrepancies….haha 😉 So, getting me dressed isn’t easy, but thank goodness for Calvin Klein because all of his creations and shoes fit me perfectly 🙂 When I’d tried this coat on at the store my sister, who accompanied me, said that it was made just for me. I couldn’t agree more. As always, though, you are the final judge. Do you like pepita?
Have a nice weekend.
Greetings
Photo by Lukasz
płaszcz-Calvin Klein, golf-Gap, spodnie-Zara, naszyjnik-H&M, botki-Patrizia Pepe
Previous Post Next Post

33 komentarze

  • Reply Jolanta Pawlak 21 stycznia 2017 at 02:44

    Krysiu ja bardzo lubię ten wzór i jodełkę:) mam spódniczkę w pepite i miałam szalik…przepadł została czapka. Gdzie ty masz coś za kròtkie….figura jak modelka i ładny uśmiech…a stylówka świetna i wyglądasz w niej pięknie. Pozdrawiam

    • Reply Krynka 23 stycznia 2017 at 22:04

      Jak już polubiłam pepitkę to z rozpędu nabyłam jeszcze parę rzeczy, więc mam też spódniczkę 🙂 Dziękuję Jolu. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie 🙂

  • Reply Alicja 21 stycznia 2017 at 03:01

    Pięknie w nim wyglądasz

    • Reply Krynka 23 stycznia 2017 at 22:08

      Dziękuję pięknie Alicjo, pozdrawiam Cię 🙂

  • Reply Ewa 21 stycznia 2017 at 04:23

    Świetny płaszcz. Idealny dla Ciebie.
    Warto tutaj zaglądać.
    Miłego weekendu

    • Reply Krynka 23 stycznia 2017 at 22:10

      Miło mi bardzo Ewo, dziękuję i zapraszam. Pozdrawiam bardzo serdecznie 🙂

  • Reply 'I am every woman' - Margot 21 stycznia 2017 at 13:53

    Och pepitka 🙂 . Uwielbiam, jakbym patrzyła na mój płaszcz prezentowany w tym poście http://iameverywoman.eu/abigails-party-shoes/ hahah. Dla mnie bomba !! Pozdrawiam – Margot

    • Reply Krynka 23 stycznia 2017 at 22:14

      Pamiętam Margot Twój płaszcz i też byłam nim zachwycona. Teraz mam swój i nie będę Ci zazdrościła 🙂 Dziękuję i pozdrawiam Cię bardzo serdecznie 🙂

  • Reply Krystyna Bałakier 21 stycznia 2017 at 16:49

    Twoja siostra miała rację. Rzeczywiście płaszcz leży na Twojej figurze idealnie. Bardzo podobasz mi się w tym zestawie. Kocham pepitę i miałam okazję kilkakrotnie już ją prezentować. Każda z nich jest jednak inna, a Twój płaszcz Calvin’a Kleina nie ma sobie równych. Pozdrawiam Cię serdecznie.

    • Reply Krynka 23 stycznia 2017 at 22:31

      To prawda, że każda pepitka jest inna i lubię je wszyskie, ale ta duża podoba mi się najbardziej 🙂 Dziękuję Krysiu za miłe słowa. Ściskam cieplutko 🙂

  • Reply Ola Bonk - Lumpola 22 stycznia 2017 at 05:00

    Krysiu wspaniale wyglądasz w tym płaszczu, jesteś wyrazista i pięknie Ci w takich wyrazistych wzorach,
    bardzo podoba mi się też zestawienie spodni z botkami, daje długą jednolitą nogę , świetna czapa
    i rękawiczki z napami pasują rockowo ze spodniami 🙂 Pozdrawiam serdecznie 🙂

    • Reply Krynka 23 stycznia 2017 at 22:42

      Miło mi bardzo Olu, że podoba Ci się cały zestaw. Dziękuję ślicznie kochana 🙂 Pozdrawiam cieplutko.

  • Reply fashion&makeup 22 stycznia 2017 at 09:43

    płaszcz masz piękny:)

    • Reply Krynka 23 stycznia 2017 at 22:43

      Dziękuję Natalio 🙂 Pozdrawiam Cię.

  • Reply Halina 22 stycznia 2017 at 13:16

    Elegancko zestawiona pepitka. Pasuje jak ulał i śmiało możesz ją prezentować. Pepitka zapewne niedługo wróci do łask, ale trzeba też ją pokochać jak mówisz.. Ja ze swoim niskim wzrostem to raczej mniejszą wybiorę 🙂

    • Reply Krynka 23 stycznia 2017 at 23:28

      Dziękuję pięknie Halinko. Tak już jest, że ta pepitka praktycznie co roku wraca do łask i fajnie bo mam jeszcze coś tam w zanadrzu 😉 Pozdrawiam Cię serdecznie 🙂

  • Reply Hanka 23 stycznia 2017 at 10:58

    Pani Krystyno, płaszcz super i leży idealnie – jak na miarę. Bardzo elegancki zestaw! A proszę założyć do tego toczek!!! Też byłoby pięknie.
    Pozdrawiam z Warszawy w której jutro ma być znowu mroźnie,
    Hanka

    • Reply Krynka 23 stycznia 2017 at 23:37

      Dziękuję Pani Hanko, zgadzam się, że z toczkiem będzie pięknie, ale jeszcze nie mam a przyznaję, że poszukuję już od jakiegoś czasu. Obiecuję, że jak tylko znajdę odpowiedni to pokażę z inną pepitkową stylizacją 🙂 Pozdrawiam bardzo serdecznie 🙂

  • Reply Nippi 24 stycznia 2017 at 02:46

    Płaszcz w pepitkę to strzał w 10, jest rewelacyjny. Świetnie ożywia każdą stylizacje 🙂

    • Reply Krynka 24 stycznia 2017 at 22:26

      Miło mi bardzo Nippi, dziękuję i pozdrawiam Cię serdecznie 🙂

  • Reply Lamodalena 24 stycznia 2017 at 06:14

    Krysiu, widzę, że nasze myśli pobiegły w tym samym kierunku ;D też wolę kolory ale od czarno-białych nie uciekam, tak jak Ty 🙂 ty masz płaszcz w dużą pepitkę , ja w dużą kratę, podobnie 😉
    świetna stylizacja, płaszczyk piękny a botki zachwycają! 🙂 Buziaki 🙂

    • Reply Krynka 24 stycznia 2017 at 23:16

      Haha… ale fajnie się złożyło, że miałyśmy podobne myśli na czarno-biały zestaw i w tym samym czasie 🙂 Miło mi, że podoba Ci się Magdo i jak bym spotkała w sklepie taki płaszcz jak Twój w kratę to pewnie też bym na niego się skusiła. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 🙂

  • Reply Tara 24 stycznia 2017 at 13:09

    Coś ściemniasz z tą figurą, bo zawsze przezgrabnie wyglądasz:)))
    Płaszcz rewelacyjny! I te botki-kozaczki!!!
    Całość jak najbardziej na tak!!!!

    • Reply Krynka 24 stycznia 2017 at 23:19

      haha… Taro, wygląda na to, że umiem tuszować niedoskonałości mojej figury 🙂 i jeszcze zapomniałam dodać, że i wzrostu przydało by się więcej 😉 Dziękuję za miłe słowa. Buziaki…

  • Reply jola 25 stycznia 2017 at 07:38

    Ślicznie,pozdrawiam miło jola…..

    • Reply Krynka 26 stycznia 2017 at 21:56

      Dziękuję Jolu 🙂 Pozdrawiam Cię serdecznie.

  • Reply Sonia 25 stycznia 2017 at 13:30

    Krysia, Ty nie grzesz ty, że masz jakieś niedoskonałości! Zgrabna jesteś jak nastolatka i we wszystkim wygladasz super ! Płaszcz genialny.
    Buziaki :):):)

    • Reply Krynka 26 stycznia 2017 at 21:58

      Oj mam takie tam różne niedoskonałości….. ale skrzętnie je ukrywam haha… Dziękuję Soniu za miłe słowa. Pozdrawiam, buziaki 🙂

  • Reply Lizawieta 30 stycznia 2017 at 16:27

    Piękny płaszcz. Piękna stylizacja. Elegancko i wytwornie. Cudny pompon. Czapka ( zupełnie jak moja), a zwłaszcza pompon dodaje stylizacji młodzieńczego wdzięku. Jest super!

    Serdecznie pozdrawiam.

    • Reply Krynka 30 stycznia 2017 at 21:33

      Miło mi bardzo Lizawieta 🙂 Fajnie, że od kilku zesonów modne są czapki z pompnami bo bardzo mi przypasowały i cieszy mnie, że i Ty je lubisz, zgadzam sie z Tobą, że dodają młodzieńczego wdzięku. Dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam Cię bradzo serdecznie.

  • Reply G2G 6 lutego 2017 at 09:20

    Genialny płaszczyk! 🙂 Kobiecy, przyciągający oko, oryginalny – świetny wybór 🙂

    • Reply Krynka 8 lutego 2017 at 21:51

      Dziękuję bardzo, pozdrawiam serdecznie 🙂

  • Reply Lizawieta 10 maja 2019 at 12:50

    Nie wiem jak to się stało, że znów trafiłam na ten wpis, myślałam, że jest aktualny. Skoro już tu znów jestem, to muszę coś jeszcze skomentować. Patrząc na fotografię zastanawiam się jak to jest, że każda z nas widzi u siebie jakieś wady, czy niedostatki figury, których nie widzi nikt poza nią samą. Ja widzę na fotce proporcjonalną figurę zgrabnej kobiety, pełnej uroku i wdzięku. Chyba, że fotka była poprawiana komputerowo przez jakiegoś cierpliwego, wybitnego fachowca, ale to nie możliwe. A więc trzeba przyznać, że masz doskonałe wyczucie i „oko” skoro potrafisz ubrać się tak, by kompletnie zamaskować domniemane (przez Ciebie) niedostatki. Gratuluję i serdecznie pozdrawiam.

  • Leave a Reply

    Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.